Angles Bar

Piła drinka i udawała że czyta jakąś gazetę.
Proszę,proszę...nowy temat się szykuje - pomyślała zadowolona. Co jakiś czas ukradkiem zerkała na to co robi chłopak pod stołem

- Ach, te piśmiaki - zamruczał do jej ucha. Już wiedział, że będą jutro gorącym tematem. Bardzo, bardzo gorącym. Musnął delikatnie ustami płatek jej ucha.

Uśmiechnęła się pod nosem
- Teraz jeszcze brakuje paparazzi... - szepnęła - Ale jutro jesteśmy na pierwszej stronie tej gazety, jestem pewna.

Założyła nogę na nogę ukazując przy tym swoje zgrabne nogi. Oczywiście Gustav wszystko widział Razz

. Zapaliła papierosa i dalej udawała ze czyta gazetę

Kątem oka spojrzała na dziewczynę. Widząc jej "zabiegi" uśmiechnęła się do Gustava
- Chyba ktoś tu chce zwrócić na siebie twoją uwagę - szepnęłam lekko rozbawiona.

Jego pieszczoty stawały się coraz bardziej intensywne.
- A nas to guzik obchodzi, prawda ? - szepnął do jej ucha. Niech piszą sobie co chcą. Bynajmniej wzrośnie im popularność. O to właśnie chodzi w show biznesie.
Spojrzał zza ramienia Katy na ,,dziennikarkę". Jego wzrok od razu powędrował na jej zgrabne osłonięte nogi. Uśmiechnął się pod nosem.
- Napewno jakaś łowczyni sensacji - mruknął i znowu skierował swoją uwagę na siedzącą przy nim Katy.
- Wolę ciebie, skarbie - odpowiedział, uśmiechając się do niej szelmowsko, ale kątem oka zerknął ostatni raz na obserwującą ich kobietę.

- Nawet gdybym miała z tobą romans to jest tylko i wyłącznie moja sprawa, prawda? - szepnęła i całkowicie "przez przypadek" musnęła wargami jego policzek - Niech piszą co chcą - powiedziała głośniej.

Wypuściła dym i uśmiechnęła się lekko gdyż właśnie przeczytała coś o sobie w gazecie. Nachyliła się po torebkę na ziemi ukazując przy tym kawałek swojego biustu.

- Nawet gdybym... - powtórzył jej słowa i wywrócił oczami. - Jestem skory na nowości, nie pamiętasz ? - wymruczał, gdy musnęła wargami jego policzek, zostawiając na nim lekko wilgotny ślad. Z trudem się powstrzymywał, by nie przesunąć swojej dłoni jeszcze wyżej, na górną część jej ud, ale stół okazał się za długi i pewnie by nie dosięnął.
Kątem oka zauważył jak Cindy pochyla się, ukazując przy tym kawałek swojego biustu. Niezła jest, przeleciało przez jego myśli, ale nadal pamiętał, że rozmawia z Katy i to właśnią nią jest teraz zainteresowany.

- Tak, nowości... - szepnęła i widząc jego reakcję na pochylenie się dziennikarki zaśmiała się. Faceci, pomyślała rozbawiona.

- Co cię tak rozbawiło? - spytał, patrząc na nią lekko zdezorientowanym wzrokiem. Nie powiedział, przecież nic śmiesznego.

- Nic, nic - odpowiedziała - To chyba ten afrodyzjak... - powiedziała z zalotnym uśmieszkiem.

Pomalowała usta błyszczykiem i uśmiechnęła się lekko. Jakimś cudem niezauważalnie udało jej się zrobić im zdjęcie. Była bardzo zadowolona z dzisiejszego wypadu na drinka

- Dobrze, że zamówiliśmy te lody - stwierdził z łobuzerskim uśmiechem, masując jej udo i patrząc jej prosto w oczy. Znowu przypomniały mu się wydarzenia z tamtego after party, na którym było naprawdę gorąco.

- Też tak myślę - przyznała z uśmiechem, również patrząc mu w oczy.