Forum American Life !  Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Ciemna ulica Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Kurt
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:29, 28 Sie 2009 Powrót do góry

j.w


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kurt
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:31, 28 Sie 2009 Powrót do góry

/Bar "Upadły"

Wyszedł na ulicę, minął swój motor i ruszył przed siebie, nie bardzo wiedząc gdzie. Wciąż miał szamotaninę w głowie, z lekka nie kontaktował.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anne
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:34, 28 Sie 2009 Powrót do góry

//Apartament Anne Marie

Szła spokojnie ulicą, ale widząc grupę młodzieży, która szpecze zerkając na nią, postanowiła wybrać nieco inną drogę. Skręciła więc w nieoświetloną ulicę i potem w inną uliczkę. Z daleka widziała, że w jej kierunku idzie jakiś mężczyzna, ale nie przejęła się tym zbytnio. Nie widziała jeszcze jego twarzy, póki co w ciemnościach dostrzegała tylko jego sylwetkę, zmrużyła lekko oczy chcąc widzieć więcej ale średni efekt to przyniosło.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kurt
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:36, 28 Sie 2009 Powrót do góry

Szedł z opuszczoną głową. Odpisywał na smsy, ale trochę ciężko mu to szło. Na pierwszy rzut oka wyglądał na pijanego. Jednak to nie alkohol był powodem jego problemów ze skupieniem się. Szurał cicho trampkami po nierównym chodniku nie zdając sobie sprawy z tego, że ktoś idzie w jego kierunku.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anne
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:38, 28 Sie 2009 Powrót do góry

Uniosła lekko brwi, kiedy w końcu był wystarczająco blisko aby światło z okna jakiegoś mieszkanka oświetliło jego głowę poznała go od razu. Był w branży muzycznej dłużej od niej, poza tym zanim zaczęła swoją karierę była na jego koncercie.
- Kurt? - uniosła lekko brwi, podeszła do niego bliżej i stanęła przed nim.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kurt
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:41, 28 Sie 2009 Powrót do góry

Ktoś wypowiedział jego imię. Uniósł głowę i ujrzał młodą dziewczynę. Nie kojarzył jej.
- Fanka czy znajoma? - zapytał prosto z mostu.
Był z lekka przymulony. Zupełne przeciwieństwo Kurta w mediach, na koncertach. W takim stanie widzieli go tylko najbliżsi znajomi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anne
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:46, 28 Sie 2009 Powrót do góry

- Powiedzmy, że... fanka. - uniosła lekko brwi.
- Dobrze... - zaczęła swoje pytanie, ale uznała je szybko za głupotę. Rozejrzała się czy nikogo nie ma, ale uliczka na szczęście była pusta. Nie mogła go tutaj zostawić, albo zrobi sobie sam krzywdę albo ktoś krzywdę zrobi jemu. Co gorsza jeśli zostałby znaleziony w takim stanie przez dziennikarzy, wtedy miałby problemy z prasą przez kilka tygodni, może miesięcy. Pokręciła głową.
- Dobra, nie jesteś w najlepszej formie. - skrzywiła się lekko.
- Mieszkam niedaleko, chodź ze mną. - powiedziała spokojnie. Zastanawiała się czy on jej w ogóle posłucha. Liczyła tylko na to, że nie będze musiała się z nim szamotać i siłą go ciągnąć do apartamentowca.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kurt
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:50, 28 Sie 2009 Powrót do góry

Patrzył na nią nieprzytomnym spojrzeniem, nie bardzo wiedząc o co jej chodzi.
- Już ja znam wasze chwyty. Jesteś z prasy? - zmierzył ją ostentacyjnie.
- Właściwie to nie wyglądasz jak te hieny. - stwierdził. Nie plątał mu się język. Mówił normalnie, tylko trochę cicho i powoli.
Stali pod latarnią, więc Kurt nie miał problemów ze wzrokiem. Pomijając maksymalnie rozszerzone źrenice, którymi wpatrywał się w dziewczynę jakby chciał ją zjeść. Chociaż tak wcale nie było.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anne
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:52, 28 Sie 2009 Powrót do góry

- Jakbym była z prasy to... nie ważne! Jesteś naćpany, chodź zanim Cię ktoś tutaj znajdzie. - zaczynał ją irytować. W sumie powinna go zostawić w cholere, jego problemy nie muszą być jej problemami. Ale było go jej szkoda, lubiła jego muzykę. Złapała go za rękę i dość mocno jak na swoją posturę, pociągnęła w swoją stronę.
- Chodź, proszę. - powiedziała stanowczo i nadal go ciągnąć ruszyła w stronę najbliższego skrętu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kurt
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:56, 28 Sie 2009 Powrót do góry

Było mu wszystko jedno. Ruszył za dziewczyną. Najwyżej. Mogła go oddać w ręce policji, prasy, lekarzy... Miał to gdzieś. Szedł sobie za nią i nagle zaczął robić małe kółka, udawał, że grał na gitarze. Zaczął śpiewać jeden z najbardziej znanych kawałków The Intruders.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anne
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:59, 28 Sie 2009 Powrót do góry

- Kurt, błagam Cię... jeśli ktoś Cię usłyszy to zadzwoni po dziennikarzy. Pośpiewasz jak dojdziedziemy. - powiedziała znów stanowczo mi mocniej go złapała za rękę. Zatrzymała się na rogu i wyjrzała czy aby nie ma tam jakiejś młodzieży, która zaczęłaby krzyczeć na jego widok. Póki co los jej sprzyjał. Spojrzała na niego i pokręciła głową, ruszyła dalej ciągnąc go za sobą.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kurt
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:03, 28 Sie 2009 Powrót do góry

Z niewiadomych przyczyn dostał mocnego kopa. Miał za dużo energii i musiał jakoś odreagować. Nadal grał na niewidzialnej gitarze i śpiewał piosenkę "None of your buissnes". Zerkał na dziewczynę, która mówiła mu po imieniu. Wyrosły jej białe skrzydła.
- Łaaaaał.... - westchnął zatrzymując się na chwilę. Skrzydeł oczywiście nie było, umysł płatał mu figle.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anne
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:06, 28 Sie 2009 Powrót do góry

- Jak on nie przestanie to obiecuje, że złamie mu nos. - spojrzała w górę i odwróciła się do niego. Złąpała go za ramię i potrząsnęła nim kilka razy.
- Uspokój się. Już niedaleko. Pobawmy się w "kto dłużej pomliczy", hm? - nieco sobie z niego teraz żartowała, ale nie mogła się oprzeć. Była dość zdeterminowana, jeśli się nie uspokoi to poprostu użyje metody nieco bardziej agresywnej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kurt
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:08, 28 Sie 2009 Powrót do góry

- A co jak wygram? - zainteresował się.
Wciąż jednak widział jej białe skrzydła. Włosy dziewczyny też jakoś dziwnie lśniły. Nie wiedział co jest grane. Nigdy wcześniej nie miał przywidzeń.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anne
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:10, 28 Sie 2009 Powrót do góry

- Jeśli wygrasz to... staniemy na dachu budynku i będziemy krzyczeć, ale to jutro. Zgoda? - miała nadzieję, że się zgodzi. Nie przepadała za używaniem "samoobrony". Rozglądała się co pewien czas czy nie idzie nikt nieporządany. Nie po to go tutaj doprowadziła aby teraz dać dziennikarzom powody do sensacji. Miała cel doprowadzenia go do siebie i przenocowania, aż nie "wydobrzeje". A potem to już stanowczo pójdzie mu w pięty.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)